Popularne książki, których nie zamierzam przeczytać #2

5 gru 2017

Cześć! W grudniu chciałabym zasypać Was nowymi postami, ponieważ mam ogromną wenę do ich tworzenia! :)
Na pierwszy ogień leco coś lekkiego, a mianowicie kolejne zestawienie popularnych książek, których nie chcę przeczytać. Jeśli macie ochotę, to zapraszam na pierwszą część- klik.
1."Moja Lady Jane" 
Chyba każdy kojarzy tę książkę, prawda? No właśnie... 
Przed wydaniem tej książki naprawdę chciałam po nią sięgnąć, ale kiedy raptem wybuchł szał na nią, niestety odechciało mi się jej czytać. 
Mam złe doświadczenie z popularnymi książkami, wymagam od takich powieści naprawdę dużo, a  zazwyczaj dostaję zwykłą i bezbarwną historię. 
Nie mówię, że nigdy nie przeczytam tej książki, ale na razie podziękuję :)

2.Cykl "Sherlock Holmes"
Ja naprawdę wiem, że tę serię powinien przeczytać każdy czytelnik. Jestem tego świadoma :P Niestety moja przygoda z Sherlockiem skończyła się na pierwszym tomie, dalej nie mogłam przebrnąć. Zamysł jest naprawdę świetny, ale wykonanie i styl autora niestety mi nie pasuje. 
Zachęcam innych do czytania, ale sama nie będę kontynuować tej serii.

3."Gra o tron"
O tej książce będzie naprawdę krótko, to po prostu nie mój gust czytelniczy. I pomimo zaręczeń znajomych, że nawet jeśli nie czytam książek tego typu to ta i tak na pewno mi się spodoba. 
Nie chcę tego sprawdzać, wolę poświęcić czas na książki, które mnie interesują i wiem, że mi się spodobają. Tej książki na pewno nigdy nie przeczytam, a tym bardziej całej serii :)
4.Trylogia "Delirium"
Słyszałam naprawdę wiele opinii o autorce i o tej serii, niestety większość opinii była negatywna. Wyczytałam, że postacie są wykreowane przeciętnie i są irytujące. A pierwszy tom jest tak nudny, że można przysnąć. To odwiodło mnie od pomysłu kupna książki, w której zamieszczone są od razu trzy tomy! 

5."Buntowniczka z pustyni"
Odstraszył mnie fakt, że jest to fantasy dla młodzieży, nie lubię tego gatunku książek, kiedyś czytałam ich naprawdę dużo i można powiedzieć, że "przejadłam" się nimi. 
Poza tym przeczytałam wiele opinii, że powieść jest nielogiczna i  często występowały powtórzenia danych sytuacji. A bezpodstawny miłosny wątek zniechęcił mnie na dobre!

Podobają się Wam takie luźne posty? A może jeszcze więcej recenzji? :) 

Zaczytanych chwil kochani!

39 komentarzy:

  1. Luźne posty zawsze na plus. Ja takowego raczej nie zrobię, gdyż nigdy nie wiem czy nie przeczytam w przyszłości jakiejś książki/serii która była lub jest popularna.

    Pozdrawiam
    https://ksiazki-czytamy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z 'Moja Lady Jane', dokładnie z tego samego powodu po nią nie sięgam!
    Jeśli natomiast chodzi o Grę o tron to sama nie wiem. Serialu nigdy nie oglądałam, a na książki najzwyczajniej w świecie brakuje mi czasu...
    Luźne posty zdecydowanie na TAK! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem i cieszę się, że jesteś na tak, jeśli chodzi o takie posty :)

      Usuń
  3. Uwielbiam luźne posty :)
    Jeśli chodzi o "Moja Lady Jane " i "Sherlock " to nie mam ich w planach i raczej nie będę mieć. "Grę o tron " chce przeczytać w przyszłości, " Buntowniczke z Pustyni " również. A jeśli chodzi o trylogie "Delirium " to się z Tobą nie zgodzę. Posiadam całą trylogie i to w osobnych częściach i po prostu ją uwielbiam. Według mnie pierwsza część była najlepsza, wprowadziła mnie w obcy świat i pociągnęła w wir intrygującej fabuły. Ani trochę nie chciało mi sie spać, ale mam świadomość, że ile czytelników tyle opinii dlatego szanuje Twoje zdanie ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że lubisz takie posty. Postaram się robić ich więcej :)
      Cieszę się, że podobała Ci się trylogia "Delirium" ^^ Możliwe, że i my przypadłaby do gustu, ale na razie nie zamierzam po nią sięgać :)

      Usuń
  4. Uwielbiam luźne posty :)
    Jeśli chodzi o "Moja Lady Jane " i "Sherlock " to nie mam ich w planach i raczej nie będę mieć. "Grę o tron " chce przeczytać w przyszłości, " Buntowniczke z Pustyni " również. A jeśli chodzi o trylogie "Delirium " to się z Tobą nie zgodzę. Posiadam całą trylogie i to w osobnych częściach i po prostu ją uwielbiam. Według mnie pierwsza część była najlepsza, wprowadziła mnie w obcy świat i pociągnęła w wir intrygującej fabuły. Ani trochę nie chciało mi sie spać, ale mam świadomość, że ile czytelników tyle opinii dlatego szanuje Twoje zdanie ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie zaskoczyła "Gra o tron". Faktycznie nie mój gatunek, a wciągała jak diabli. Zreszta później serial też :)
    A Sherlocka uwielbiam. Podobnie jak Poirota. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że "Gra o tron" tak Cię wciągnęła <3 Ja podobnie mam z Sandersonem, pisze książki nie mojego gatunku, a uwielbiam jego twórczość ^^

      Usuń
  6. Poza Martinem wszystkie mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię takie posty. Żadnej z tych książek nie czytałam, ale pewnie skuszę się na ''Sherlocka''. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że podobają Ci się takie posty :) Oczywiście zachęcam, ja nie przeczytam, ale może to idealna literatura dla Ciebie ^^

      Usuń
  8. Sherlocka mam w jednym wydaniu i czytam te opowiadania raz na jakiś czas. i nawet podobają mi się, chociaż chwilami dość ciężkie są. ;)
    Gra o tron też nie była moją bajką, ale dostałam kiedyś pierwszy tom i przepadłam. :) nawet się ostatnio zastanawiałam czy nie czytać raz jeszcze. ;)
    Lady Jane mam, ale na razie czeka na swoją kolej. ;) zaś reszta wymienionych przez Ciebie pozycji też mnie nie kreci

    OdpowiedzUsuń
  9. GoTu na siłe nie ma co czytać... xD Martin potrafi przesadzać z pokazywaniem czytelnikowi świata i jeśli człowiek tego nie kupi to może być źle, a na dodatek pierwszy tom nie jest najlepiej przetłumaczony.

    OdpowiedzUsuń
  10. Znajomi mają rację jeśli chodzi o Grę o tron. Też unikałam fantastyki, smoków i innych dziwactw-do pierwszego tomu. Obejrzałam z ciekawości sezon GoTa i przepadłam! Na prawdę warto spróbować zabrać się z Gre o tron - chociażby żeby utwierdzic się w przekonaniu ze to nie dla nas. Do Sherlocka lubię wracać, ale do moich ulubionych, wybranych opowiadań. Ja jeszcze do takiego stosiku dorzucam Dwory. Wszyscy się tymi książkami jarają jak zapałki, ale nie przekonuje mnie książka bez wad.

    Pozdrawiam serdecznie:)
    Paulina z linekwksiazkach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam dopisać Dwory do tego wpisu, ale stwierdziłam, że jednak zaryzykuję i przymierzam się do kupna pierwszej części :P

      Usuń
  11. Ja z pewnością przeczytam większość książek, ale z pewnością nie sięgnę po "Grę o Tron". Jakoś do mnie nie przemawia.
    Serdecznie pozdraiwam.
    www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de

    OdpowiedzUsuń
  12. "Gry o tron" też nie zamierzam czytać. Nie dla mnie! A taka popularna jest.

    OdpowiedzUsuń
  13. Grę o tron i Delirium już mam za sobą, a co do pozostałych to już dawno postanowiłam ich nie czytać, pozdrawiam ucztadladuszy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Delirium czytałam i jakoś przebrnęłam, kiedyś zabierałam się za Grę o Tron bo serial uwielbiam ale nie dotrwałam nawet do końca pierwszego rozdziału. :/

    Pozdrawiam,
    lunafisher.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. W sumie nie czytałam żadnej z tych książek i sama nie wiem czy po którąś sięgnę. Też tak często mam, że jak jakaś książka jest wychwalana mi się nie podoba.

    OdpowiedzUsuń
  16. Czytałam "Moją Lady Jane" i nie przypadła mi do gustu. Sherlocka znam od bardzo dawna, ale reszty książek nie czytałam i póki co nie zamierzam.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Luźne posty są super! :D
    Sama zrobiłam sobie na kartce taką listę i kto wie, może kiedyś przeleję ją na komputer. Sherlocka znam i kocham, Delirium czytałam pierwszy tom i jak na razie na tym poprzestanę, a do zakupu "Mojej Lady Jane" zabierałam się kilkukrotnie, ale zawsze kończyło się fiaskiem - może to znak z góry, że książka nie jest dla mnie ;) Gry o tron czytać nie planuję, wystarczy mi to, że obejrzane cztery sezony serialu wynudziły mnie straszliwie. Co do "Buntowniczki z pustyni", to pozostanę neutralna.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z chęcią przeczytam taki post u Ciebie! :)
      Rozumiem :) Cieszę się, że Sherlock Ci się podobał! ^^

      Usuń
  18. Szczerze? Ja też większości nie zamierzam czytać xD

    Heyna

    OdpowiedzUsuń
  19. Do Sherlocka i ja się przekonać nie mogę. Nawet serial mi nie podchodzi, a ogólnie opowieści kryminalne kocham.

    OdpowiedzUsuń
  20. Słyszałam tylko o 2 i 3, wiec nie wiem, czy pozostałe faktycznie są takie popularne - to chyba nie klasyka ;)
    Przeczytałam pierwszy tom Gry o tron, póki co szkoda mi czasu na kolejne, bo dopiero później zaczynają się różnić od serialu...

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja na pewno nie sięgnę po Delirium, Buntowniczkę być może przeczytam, Lady Jane i GoT na pewno mam w planach, a Sherlocka Holmesa już mam za sobą i polecam jako niezobowiązującą lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Każdy ma książki, po które nie sięgnie i to nie jest nic złego. Ja np nigdy nie wezmę ŻADNEJ POLSKIEJ erotyki, jest na tak niskim poziomie, ze niżej to już tylko błoto i polska polityka. Po co zmuszać się bo inni to czytają? Książka ma NAM sprawiać przyjemność a nie innym, czyz nie? :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Również nie mam zamiaru przeczytać "Mojej Lady Jane" i "Buntowniczki z pustyni". Za dużo o nich słyszałem, przez co straciłem chęć na ich przeczytanie.

    https://maasonpl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Sherlocka chciałabym poznać, co do Gry o tron mam mieszane uczucia, Buntowniczka bardzo mi się podobała, ale nie każdemu musi. Co do Delirium to bardzo mnie ciekawi :)


    Pozdrawiam ciepło,
    Sara z Pełna kulturka

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja nigdy nie mówię nigdy ;) Buntowniczka mnie rozczarowała, Moją Lady Jane mam , ale jeszcze nieprzeczytana. Sherlocka kocham całym sercem, ale z Gra o tron mam problem, lubię fantastykę, ale nie zachwycił mnie pierwszy tom i póki co nie wróciłam do czytania, chociaż serial oglądam :D
    Book Beast Blog

    OdpowiedzUsuń
  26. Fakt, ostatnio było trochę tych przereklamowanych pozycji i człowiek już boi się zaufać takiej reklamie. "Moja Lady Jane" mam w planach, mam nadzieję, że się nie zawiodę :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. "Mojej Lady Jane" od początku nie miałam ochoty przeczytać, o trylogii "Delirium" pierwsze słyszę. A "Grę o tron" zaczęłam i utknęłam na pierwszym tomie, bo ciągle mi nie po drodze z tą serią :D A Sherlocka mam w planach, może nadrobię w końcu w nowym roku ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Moja Lady Jane też nie zamierzam czytać, tak samo jak Gry o tron. Delirium przeczytałam i jakoś dobrze tego nie wspominam :/ A takie posty są naprawdę fajne i u siebie kiedyś też takie coś dodawałam

    OdpowiedzUsuń
  29. Nawet znam trzy pozycje - Sherlocka, Grę o tron i Buntowniczkę z pustyni. Chyba rozumiem, o co chodzi ze stylem Doyle'a, bo też miałam ten problem. Czytelnik po prostu czyta i czeka, co wymyśli Sherlock, bo autor nie daje żadnych wskazówek ani sugestii, żeby można było samodzielnie dojść do rozwiązania. Pod tym względem dużo bardziej podoba mi się twórczość Agathy Christie.

    Nie rozumiem szumu wokół Mojej Lady Jane. Gdy zobaczyłam opis, to od razu mnie odrzuciło. No nie, po prostu nie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz! To dla mnie naprawdę przeogromna motywacja.
Tak, to właśnie dzięki Tobie nadal tu jestem i chcę tworzyć jeszcze więcej.

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia