Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki Rainbow Rowell, a mianowicie do powieści Załącznik.
Na początku wspomnę o tym, że autorka nadal nie do końca mnie przekonuje, a to już trzecia jej książka, którą przeczytałam. Jednak idzie jej coraz lepiej!
Fabuła opiera się oczywiście na miłości, jednak trochę niezwykłej. Ważnym wątkiem w powieści są wiadomości internetowe dwóch przyjaciółek i mężczyzna, który musi je czytać.
Ale więcej Wam nie zdradzę, bo nie jestem od spoilerowania, tylko od wprowadzania Was w historię i zachęcania (albo i nie, to zależy od książki).
Spodobał mi się układ tej książki, internetowe rozmowy mieszały się z normalnym tekstem, przez co powieść była ciekawsza. Lubię taką budowę, niestety rzadko się z nią spotykam.
Okładka jest bardzo prosta, co bardzo lubię, a za dodanie różowego koloru dziękuję osobie, która na to wpadła! Oprawa jest delikatna, schludna.
Ta recenzja i tak już nie ma ładu, więc wspomnę teraz o bohaterach.
Najcudowniejszą osobą w tej powieści była Doris! Nie jest jej dużo w tej historii i zawiodłam się trochę, że autorka nie wspomniała o niej już na początku. To naprawdę szczera i urocza osoba.
Następną postacią jest Lincoln. To bardzo wrażliwy, opiekuńczy i czuły mężczyzna. Chociaż muszę przyznać, że pod koniec lekko mnie zdenerwował!
Dziewczyny-Beth i Jennifer również mi się spodobały, było widać w ich rozmowach przyjaźń, humor i pocieszenie.
Podsumowując Załącznik, to prosta i przyjemna książka, nie wymagająca myślenia, nie należy do ambitnych powieści. Jest to lekka historia do czytania, kiedy brakuje nam czasu na cięższe lektury.
Rowell próbowała napisać coś dla starszych czytelników i w sumie w 70-80% osiągnęła swój cel.
Lekki romans, pomieszany z motywem przyjaźni i samotności.
Myślę, że mogę przyznać jej 5-6 gwiazdek na 10, ponieważ jest to najlepsza i najszybciej przeczytana przeze mnie książka Rainbow Rowell.
Na koniec przepraszam za tak chaotyczną recenzję.
Lincoln i Beth |
Tytuł: Załącznik
Autor: Rainbow Rowell
Tłumacz: Magdalena Słysz
Ilość stron: 412
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Gatunek: literatura współczesna
Moja ocena: 5-6/10
Zaczytanych chwil!
Rainbow Rowell ma do to siebie, że w jej książkach jest mało akcji. Dodatkowo po przeczytaniu tylu recenzji, nadal nie jestem przekonana, co do tej pozycji. Nie jest na pewno to coś priorytetowego, ale może kiedyś przypadkiem na nią trafię. ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Nat z osobliwe-delirium.blogspot.com
Z jednej strony mam chęć sięgnąć po książkę, z drugiej do końca mnie nie przekonuje, wciąż się waham. :)
OdpowiedzUsuńNie czytalam tej książki, ale jakoś nie lubię autorki. Chyba po nią nie sięgnę. Natomiast bardzo ciekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na recenzję Losing Hope.
http://polecam-goodbook.blogspot.com/2016/10/losing-hope-recenzja.html
Dziękuję za miłe słowa ^^
UsuńJa też zbytnio jej nie lubię, ale w każdej książce doszukuję się plusów :)
Na bloga zaraz zajrzę, bo lubię tę autorkę! :)
Rainbow Rowell zraziła mnie "Eleonorą i Parkiem", ale może na coś jeszcze w końcu się skuszę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ola z pomiedzy-ksiazkami.blogspot.com
Naczytałam się tyle recenzji tej autorki, że... o makabro! Jeszcze niedawno chciałam sięgnąć po tę autorkę... ale już tracę te chęci :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam na post, który jest oznaką mojego wielkiego powrotu na bloga <3
http://sleepwithbook.blogspot.com
Nigdy nie czytałam jej ksiazek ale ta naprawdę mnie zaciekawiła. Zastanawiam się o co chodzi z tym ze on musi czytać te rozmowy ;)
OdpowiedzUsuńfrydrychm.blogspot.com
Pomimo, że historia ta nie była może zbyt wybitna i ambitna, to była na swój sposób słodka i niewinna, co bardzo mi się podobało :) Ogólnie rzecz ujmując, skradła moje serce :)
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com